Elvan
06-08-2008, 21:40
Zakładam ten temat, bo miłośnicy serialu "House M.D." pragną podzielić się z wami, jaki to ten serial jest śmieszny i w ogóle. Nie wiem czemu piszę w liczbie mnogiej. Może dlatego że nas, Elvanów jest dwóch. :/
Zaczynamy !
Tekst który rozwalił mnie najbardziej:
[H]ouse: Napisz to na tablicy.
[C]ameron: Mogę dotknąć pisaków? (Warto nadmienić, że na tablicy może pisać tylko House :D)
H: Tak. Kiedy ja jestem chory, pisać na tablicy możesz Ty. W następnej kolejności jest Foreman. Chase nie może, bo jeszcze do tego nie dorósł.
(Parę scen potem. Chase w międzyczasie dał buzi 9 letniej dziewczynce chorej na raka, gdyż ta go o to poprosiła. P.S. Chase ma 30 lat. xD)
H: (Domyślił się, co zrobił Chase) ... Zrobiłeś to !
[Ch]ase: Spełniłem prośbę chorej dziewczynki.
H: I właśnie dlatego nie możesz używać pisaków.
xD
Długo by wymieniać ...
[C]uddy: House, mam do ciebie prośbę.
[H]ouse: (Specjalnie głośno, żeby wszyscy w poczekalni usłyszeli.) Nie pójdę z tobą do łóżka. Ostatnio było okropnie !
House do swoich "Trojga wspaniałych" (Chase, Cameron i Foreman) : Dzieci, idźcie się pobawić i wróćcie z wynikami toksykologii.
[W]ilson: Nikt nie jest doskonały.
[H]ouse: Matka Teresa?
W: Nie żyje.
H: Angelina Jolie?
W: Nie jest lekarzem.
[H]ouse: Pamiętaj. Nikt nie jest nieomylny.
[W]ilson: Więc przyznajesz, że mogłeś schrzanić?
H: Nie.
Oczywiście parę może być trochę poprzekręcanych, gdyż pisałem z pamięci.
Jest duuuuuużo więcej takich tekstów, ale nie chce mi się dzisiaj pisać ;p
Zaczynamy !
Tekst który rozwalił mnie najbardziej:
[H]ouse: Napisz to na tablicy.
[C]ameron: Mogę dotknąć pisaków? (Warto nadmienić, że na tablicy może pisać tylko House :D)
H: Tak. Kiedy ja jestem chory, pisać na tablicy możesz Ty. W następnej kolejności jest Foreman. Chase nie może, bo jeszcze do tego nie dorósł.
(Parę scen potem. Chase w międzyczasie dał buzi 9 letniej dziewczynce chorej na raka, gdyż ta go o to poprosiła. P.S. Chase ma 30 lat. xD)
H: (Domyślił się, co zrobił Chase) ... Zrobiłeś to !
[Ch]ase: Spełniłem prośbę chorej dziewczynki.
H: I właśnie dlatego nie możesz używać pisaków.
xD
Długo by wymieniać ...
[C]uddy: House, mam do ciebie prośbę.
[H]ouse: (Specjalnie głośno, żeby wszyscy w poczekalni usłyszeli.) Nie pójdę z tobą do łóżka. Ostatnio było okropnie !
House do swoich "Trojga wspaniałych" (Chase, Cameron i Foreman) : Dzieci, idźcie się pobawić i wróćcie z wynikami toksykologii.
[W]ilson: Nikt nie jest doskonały.
[H]ouse: Matka Teresa?
W: Nie żyje.
H: Angelina Jolie?
W: Nie jest lekarzem.
[H]ouse: Pamiętaj. Nikt nie jest nieomylny.
[W]ilson: Więc przyznajesz, że mogłeś schrzanić?
H: Nie.
Oczywiście parę może być trochę poprzekręcanych, gdyż pisałem z pamięci.
Jest duuuuuużo więcej takich tekstów, ale nie chce mi się dzisiaj pisać ;p