APO 7.6, 4/800. Piątek, godzina 20.
Od dawna wiadome jest to że nic nie będzie robione na tym serwerze. Po odejściu Tygrysa i Santano kilka lat temu można było domyślić się, że wszystko idzie ku gorszemu. Oni jedyni trzymali poziom urozmaicając nam grę aktualizacjami czy eventami. To samo z Mortiisem, chłop nawet nie ma chwili, aby wejść na serwer to o czym tu mowa? Po napisaniu pożegnania przez Squida wiadome było, że nikt już nie będzie tutaj działał. Tym bardziej nowa ekipa, dzięki której większość osób przestało grać po tym, gdy się dowiedzieli kto ma posadę - w tym ja.
Pisałem Wam niejednokrotnie, mogliście wszystko sprzedać tak jak ja to zrobiłem w ostatniej chwili i mieć wywalone po całości, a teraz robicie tematy, płaczecie i liczycie na cud, że coś ruszy.
Co tu więcej pisać, szkoda że tak się to potoczyło, ale cóż.. Jedyna opcja na przywrócenie ilości graczy to całkowity restart OTSa. Wiem, że to się nie stanie, bo Mortiis pisał niejednokrotnie, że tego nie zrobi.. Lecz gdyby sprzedał komuś serwer, a ten ktoś wziąłby się za niego to jestem przekonany, że znowu ujrzelibyśmy po 100 osób zalogowanych na serwerze. Też bym pograł.