Ludzie!
Ludzie, apo istnieje juz ponad dwa lata, ja gram tu z małymi przerwami od 1,5 roku pamiętam jak Drako biegal z 500 lvl'em, Nekiem grał pierwszy owner (najlepszy). A teraz co Neko już nie licze który owner i ile już kupił na allegro za pól roku na tym ots'ie nie bedzie mozna zaczać grać bo, bedą biegały 2k lvl'e. Na tym ots nauczyłem sie grać w tibie jak miałem 200 lvl "smiesznym buhajem" to wtedy to była gra. Nikt nie maniaczył i nie kupował niczego na allegro dochodziło się do wszystkiego samemu. Kiedyś mogłem zaufać ludzią z gry. Wielokrotnie mieli moje passy a ja ich. Podkarpacki spada na psy(powiem szczerze). Zmierzam do tego że gdyby tacy ludzie którzy zaczynają grać weszli na stare forum po oglądali Ss'y z 40 strony to by zobaczyli że wtedy się cieżej grało. Żadko się spotykało jakieś wyzywanie... A co dopiero coś o rodzicach. Owszem nie każdy się lubił. Ale nikomu nie przyszło do głowy żeby jechać po rodzicach.
Może te słowa wam pokażą żebyście przestali wyzywać, wpieprzać się na resp.. Poprostu niechce żeby za pół roku, rok to był koniec APO.
Ta wypowieść jest kierowana do ludzi którzy zaczeli grać nie dawno...
