Za górami za lasami, żył sobie dt3, który miał matkę dziewice i miał dużo dzieci które mu uciekały do lasu zbierać grzyby i muchomory które od razu zasysał i puszczał po nich gazy jak szalony.Pewnego dnia wyruszył w bardzo daleką podróż Do Pandory z którym czasem grał w cs`a. Niestety Pandora zawsze lamił, ponieważ miał dwie lewe ręce. Później przyszedł wujek Heniek i kopnął Barta w krocze, po czym go zbluzgał. Bart wnerwiony poskarżył się mamie że Tibia jest jak zmutowana parówa, która zjada zgniłe owce, a Jego stara odpowiedziała żeby otarł z potu pachy i umył pupkę. Bart ze wstydu uciekł do Neka który bardzo zbulwersowany zabił pięć glacków i zestrugał sobie pinokia, potem poszedł coć ponoobić ostrząc kredke przed monitorem. Bart poszedł od neka i jak to go uczyła mama zrobił ładnie lodzika , po chwili ujrzał: wielki, płynący w jego stronę kajak który był z uniwersalnego i oryginalnego tworzywa. Wtedy zapadła noc... straszna, lóóśoffa noc, podczasz której przypomniał sobie, że ma wyj*b*ne na tych którzy po nim jadą ; ].