Co mówi umierająca dziwka ?
- Dlugo już nie pociągne..
Co mówi umierająca dziwka ?
- Dlugo już nie pociągne..
OLD MARIANO STRIKERS
Czupacabra 1-?
WISŁA PŁOCK 1947
Jak się nazywa żydowski DJ
"Dawid z Getta"
Co robi Jasio w sadzie...
Wali gruche..
Twoja stara zgasiła branda ^.^
Twoja stara jest tak gruba ze robi za 2 graczy
Tylko marek potrafi zniszczyc nexusa bez rozwalania wież
Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina.
Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet:
- Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
- Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
- Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
- To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
- Ależ proszę pani, kupię dwa normalne.
- Nie i już. Następny!
Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą miał już tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę.
Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów.
W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem.
Rozpiął więc rozporek aby żółw mógł w końcu wychylić szyję.
Kilka siedzeń dalej w tym rzędzie dwóch gości rozmawia:
- Stary - widziałeś?
- Co?
- Ten facet tam - ma fiuta na wierzchu!
- No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz.
- No... ale mój nie wpieprza popcornu!
Jasiu pyta się mamy:
- Mamo mogę dziś z tobą spać?
- Możesz, ale nie patrz pod kołderkę.
Gdy mama zasnęła Jasiu zajrzał i mówi:
- Ale dżungla!
Na następny dzień jasiu pyta się taty:
- Tato mogę dziś z tobą spać?
- Możesz, tylko nie patrz pod kołderkę.
Gdy tata zasnął Jasiu zajrzał i mówi:
- Ale wąż!
Na nastepny dzień Jasiu pyta się babci:
- Babciu mogę dziś z tobą spać?
- Tak, tylko nie patrz pod kołderkę!
Gdy babcia zasnęła Jasiu zajrzał i mówi
- Wow elektrownia!
Na nastepny dzień cała rodzina wyjeżdża na obóz i muszą spać razem. Wszyscy mówią Jasiowi:
- Tylko nie patrz pod kołderkę!
Jasiu zajrzał i krzyczy:
- Wąż wchodzi do dżungli! Babciu zapalaj elektrownię!
Znacie tani transport słowacja ?
Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!
Dlaczego Ania nie ma warkoczyków?
Bo ma raka i jest łysa.
1
- W aptece nieśmiały młody chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli,
Aptekarz pyta
-Co,Pewnie pierwsza randka?
-Gorzej - Odpowiada chłopak. - Pierwsza wizyta u mojej dziewczyny .
- Rozumiem. - Mówi aptekarz. - Masz tu kondoma. Chłopak ucieszony ale mówi.
-Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna du&a
Po wizycie u dziewczyny, dziewczyny mówi do chłopaka .
- Gdym wiedziała, że ty taki niewychowany... Że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę, nigdy nie zaprosiłabym cię
- a gdybym ja wiedział,że masz ojca aptekarza, też bym nigdy do was nie przyszedł .
2
Żona do męża:
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurde, znowu mi się pomieszało...
3
Prawdziwi przyjaciele to skarb..
dlatego zakopałem ich w lesie.
4
- W takiej krótkiej spódniczce na dyskotekę nie pójdziesz!
- Tato, ale ja mam już 18 lat.
- Gówno mnie to obchodzi, Kamil. Nie idziesz!
Pani pomaga Jasiowi włożyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, a Jasiu mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły!
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy, a Jasiu mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami...
Zeszły!
Na to Jasiu:
- ... Bo to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestaną się jej trząść, i znowu pomaga Jasiowi włożyć buty. Wciągają, wciągają... weszły!
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach...
- Interes kwitnie - pomyślał Zenon gdy zobaczył zmiany chorobowe na swoim przyrodzeniu...
zobacz też eko gadżety reklamowe
Ostatnio edytowane przez ada23 : 05-03-2013 o 15:18
W łódce na jeziorze pływają Kubuś Puchatek i Prosiaczek.W pewnym momencie
Kubuś walnął Prosiaczka wiosłem.
Oburzony Prosiaczek pyta:
-Dlaczego Kubusiu mnie uderzyłeś!
Kubuś odpowiada:
-Bo wy świnie zawsze coś knujecie...
zobacz też ekologiczne artykuły
Ostatnio edytowane przez aldi12 : 05-03-2013 o 15:46
Dobre ^^
Szczerbaty i ślepy siedzą w celi, nagle szczerbaty mówi do ślepego :
- Ty patrz czy nikt nie idzie, a ja przegryzę kraty...
/\ Dobre hehe.
http://www.youtube.com/watch?v=h9hHtIPs7zQ
Old: Lowca Dziewic, Averion Druid, Alberto Gru, Sendo, Fast Puma, Nix, Don Ja, Woder Bone, Blacksmith, Ardianek, Xayn, Aimzor.
Lethorn- 2666-2686! Sarumar 2901-2908! Deads Shooter- 3034-3071! Nivelato- 3278-3300! kicaii 2600-2650, 3043-3479! Leonidaas-2548-?
Mój Life
[01-06, 15:55] Sasha Rookslayer APO bez Sashy to nie APO Arkadiuszu. [01-06, 16:00] Hokage to tak jak cyrk bez klauna
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne.
Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem.
zobacz też torby ekologiczne
Ostatnio edytowane przez hipi : 06-03-2013 o 08:55
Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!
Heniek maluje jajka w noc przedślubną na zielono.
Wchodzi kumpel:
- Heniek, zgłupiałżeś? A co twoja przyszła żona w noc poślubną powie?!
- Na to czekam. Jak się zdziwi, to odparuję: a widziałaś kiedy inne?!
Mogę polecić skup aut za gotówkę wrocław
przychodzi oxi ryath do lekarza
a lekarz mowi
co panu dolega
a oxi ryath mowi
mam swinska grype
a lekarz
bylo nie ruchac tej swini wczoraj a nie mowilem? XD
Do czego służy kość piszczelowa?
- Do wynajdywania mebli w ciemnym pomieszczeniu.
Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
- Tato, ile jest rodzajów biustów?
Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
- Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki - wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule...
- Cebule? - dziwi się syn.
- Tak, patrzysz i płaczesz.
Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę:
- Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków?
Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
- Też trzy, zależnie od wieku faceta - u dwudziestolatka jest jak dąb - twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza - elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie
- Jak choinka? - dziwi się córka.
- Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby...
Jadą dwie blondynki na rowerach.
Po chwili jedna zatrzymuje się i wypuszcza powietrze z kół.
Druga widząc to pyta się jej co robi:
- Wypuszczam powietrze z kół, bo mam siodełko za wysoko.
Druga schodzi z roweru i przekręca kierownicę i siodełko.
- A co ty robisz?
- Zawracam, nie będę jechała z taką idiotką.