Mnie to rozjebało ;PP
Dziś w kiblu, naszła mnie następująca refleksja: dlaczego gówno śmierdzi? Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Dlaczego ze wszyskich substancji, które wydobywają się z naszych ciał to właśnie gówno ma tak ohydny zapach? Czemu to nie mocz, sperma, pot, łzy, śluz pochwowy, ślina, gluty albo miodzik z uszu? Czym zawiniła dupa, że ze wszystkich dziur w naszym ciele najgorszą dostała rolę? Pedały się może ze mną nie zgodzą, bo wszak dla nich dupa to prawdziwe błogosławieństwo. A może to właśnie o to chodziło najwyższemu? Może przez nadanie dupie i wychodzącemu z niej gównu takiego fetoru chciał zapobiec pedalstwu i zapewnić panowanie normalnej rodziny po wsze czasy? No to się nie udało, bo cioty są na tyle spragnione, że smród im nie przeszkadza. A może se wcześniej lewatywy robią? Są też freaki, które posuwają kobiety w odbyt, jakby kamasutra nie dostarczała wystarczającej liczby pozycji do kochania się we właściwą dziurkę, co moim skromnym zdaniem jest wystarczająco przyjemne, żeby nie trzeba było próbować ciaśniejszych dziur. No ale wracając do zasadniczej kwestii: dlaczego gówno śmierdzi? Dlaczego wykonując tak cudownie przyjemną czynność, jak jedzenie, jesteśmy z góry skazani na przykre doznania zmysłu węchu w klopie? Czy to ma być kara za obżarstwo? Tak jak pierdy, które częściej występują, gdy się je szybko. I najbardziej śmierdzą bezpośrednio po jedzeniu. Jak zepsute jaja albo gorzej. Bardzo to dziwne jest. Czemu zamiast tego obrzydliwego smrodu podczas srania nie mógłby się roznosić zapach np. lawendy? Czy to jest może dzieło światowego lobby producentów odświeżaczy powietrza? Może to ich wina? Może dodają czegoś do każdego składnika naszego pożywienia tak, żeby bez względu na to, co się zje, srało się obrzydliwie walącym gównem w mniej lub bardziej stałej formie? O ile przyjemniejsze byłoby wychowywanie niemowląt, gdyby sraka pachniała jakoś znośnie, a nie waliła kałem? Bo chyba nie chodzi wszak o podwyższanie efektywności pracy, przez skrócenie czasu srania? Z drugiej strony, może to ten cholernie wkurzający smród jest przyczyną tego, że w klopie przychodzą często najlepsze pomysły? Może smród z dupy pobudza w jakiś sposób prawą półkulę? Powinni jakieś badania zrobić. Nie zdziwcie się, jak za kilka lat ktoś to odkryje, dostanie nobla, a potem wiara w agencjach reklamy będzie przed zabraniem się za projekt brać na przeczyszczenie i popierdalać z notesem do kibla na inhalacje. A propos gówna i agencji reklamy jeszcze, z czym się Wam kojarzy reklama kinder bueno? Co ta parka jest na bilbordach i maja usta ujebane czymś brązowym? Bo mnie to się z czekoladą ni chuja nie kojarzy, raczej wygląda, jakby sobie wylizali nawzajem dupska zamiast się podetrzeć. Zwłaszcza, że ich miny nie prezentują przyjemności, jak w reklamie czekolady wedla, a raczej uczucie podobne do tej rozkoszy przemieszanej z niewyobrażalnym bólem, której doznają (na niby) aktorki pornoli drące się w niebogłosy, jakby posuwano je najeżonym kolcami kijem bejsbolowym.
A propos - w dzisiejszym sondażu samoobrona na czele. Fajnie, nie? Jakbym miał firmę, to bym zatrudnił leppera w marketingu, bo kurna hasło "my jeszcze nie rządziliśmy" nie ma sobie równych. Zacząłem od gówna i dotarłem do leppera, czyli zatoczyłem koło i wróciłem do punktu wyjścia. Puenta jest taka, że najbliższe wybory parlamentarne najprawdopodobniej okażą się gigantyczną dupą i wysrają nam prezydenta leppera.
Szukałem czegoś w necie i natrafiłem na to xD :<