Jestem za Realem ale powiem, ze wczorajszy mecz był porazka.
Jakims cudem strzelili tą bramke i do przerwy 1:0
Potem głupia bramka prawie z 50 metrow...
Gdy juz myslalem, ze przynajmniej 2:2 bedzie a tu suprise.
-,-'
Jestem za Realem ale powiem, ze wczorajszy mecz był porazka.
Jakims cudem strzelili tą bramke i do przerwy 1:0
Potem głupia bramka prawie z 50 metrow...
Gdy juz myslalem, ze przynajmniej 2:2 bedzie a tu suprise.
-,-'
Tak Real zawalil ten mecz z Milanem całkowicie,ta bramka na 1:0 to byl przypadek (błąd Didy).Gra wgl.sie nie ukladala Realowi z czego skorzystal Milan.
Dareluss Banned-Jak myslisz co bedzie dawala korona po jej zakupieniu?
devil murder v3-25% obrony przed ciosami matki, jak siedzisz przy Tibii oraz -12% szans na odłączenie internetu.-Koleś wymiatasz
i jak, miło się patrzyło?
Przy drugiej bramce PATO płakałem, ahh i nie przespana noc ! F O R Z A M I L A N
Według mnie Pellegrini popełnił błąd, nie wpuszczając w drugiej połowie Van der Vaarta za Kake, który mimo iz według opini ludzi grał słabo, ja uważam że grał dobrze, starał się ciągnąć akcje do przodu, ale nie miał z kim grać. Benzema dno totalne, jeden wielki nie wypał, Marcelo grał dobrze, ale w ofensywie chociaz jest obronca, dwie bramki stracone przez niego, Casillas? Popełnił błędy, ale on też jest człowieiem.. Xabi jeden dobry strzał z dystansu, sporo strat i niecelenych podań, to samo Ramos, Jedyni na + to Drenthe i Raul, który jak na kapitana przystało dzielnie walczył z przodu.
Co do gry Milanu, pierwsza połowa gorzej niż przeciętnie, druga połowa dobra, o ile nie bardzo dobra, Pato zaczął wygrywać pojedynki, gra zaczęła się układać i mimo bardzo wolno konstruowanych akcji były one skuteczne. Bramka Silvy powinna być uznana, no ale cóż, dobrze jest jak jest
Ostatnio edytowane przez 'Oxidosis' : 22-10-2009 o 15:35
troszkę niektórzy kibice realu umilkli tutaj VeB
Ta... Milan ich pojechał, ale nie jestem z tego powodu zadowolony ponieważ kibicuje Juve(które po trudnościach wygrało jednak z Maccabi)..
„Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie.” Niccolo Machiavelli
Tett 0-? [700]
Patrzyłem na CSKA : United i ostatnie pięć minut meczu - miód, cud, futbolowa perfekcja. Czerwone Diabły mogły z dziesięć razy bić piłę mocno w pole karne, gdzie byli Berbatow i Owen. I jakie było moje zdziwienie, gdy Valencie stojąc przy szesnastce obraca się i wycofuje do Nevillea, który następnie odgrywa piłkę do Van Der Sara. On do Carricka, piła do Naniego, wbiega szybko do środka i Valencia przy piłce. Wielki spokój młodzika, znowu wycofanie do Gary'ego. Grali piłką tak perfekcyjnie, że przyglądałem się temu jak zaczarowany.
Dyskusja widzę też tyczy się Realu i Milanu. No dobrze, Milan zwyciężył, ale uważam że nie miał lewego skrzydła. Obserwowałem u dołu ekranu poczynania Ronaldinho, gdy był bez piłki. Spacerował, albo w ogóle stał i czekał na podanie. Szkoda tylko że przeciwnik miał kulę. Pierwsza połowa w wykonaniu R80(lol) - tragedia. Jak na niego patrzyłem to zastanawiałem się, czy to na pewno Ronaldinho, który zachwycał w Barcelonie. Uświadamiał mnie tylko w momentach, gdy piłkę przyjmował. Fakt - przyjmował jak za dawnch lat, ale kuźwa nic ciekawszego nie robił. Tak samo jak Pato, który potem chyba Powerade wypił.
Szkoda wygranej 4:0 Chelsea...
dawajcie, hejterzy : D
@Down
Jakiś ulung, holender. Słaby. Ja lepszy i o wiele tańszy : D
Ostatnio edytowane przez Crayon : 22-10-2009 o 21:01
100% agree co do spacerowania/stania Ronaldinho. btw. Kto to jest ten Drenthe?
„Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie.” Niccolo Machiavelli
Tett 0-? [700]
Real Madrid 2-3 Ac Milan .
Loluwa. Zaskoczył mnie Real .
Bez Cristiano to nie gra . ; o .
F.C Barcelona-tylko ona.............................................