Seria Niefortunnych Zdarzen
Tak jak w tytule . czytaliscie kiedys ta ksiazke? Jakie sa wasze odczucia / wrazenia?
Wedlug mnie jest to ksiazka godna najwyzszych miejsc. fabula jest dobrana zarabiscie , tylko koncowka troszke ... xd.
Dla ciekawych (ktorzy nie czytali) tomow jest 13. (dlatego niefortunne zdarzenia)
Co sadzicie o adaptacji/
bo wedlug mnie jest badziewna i duzo gorsza od ksiazki
wypowiadajcie sie.
@down radze przeczytac . ksiazka w porownaniu do filmu jest godna uwagi
Ostatnio edytowane przez Lagga : 24-04-2010 o 13:07
Nie czytałem książki ale oglądałem film, byłem w kinie i ostatnio leciał w TV.
Co do książki to moja wychowawczyni polecała nam do przeczytania. ;d
Ja ją czytałem. Nie pamiętam która to część była, jeszcze mi gdzieś na półce zalega : ]
Ogólnie w porządku, tylko troszeczkę 'dziecinna' :/
Oglądałem film, bardzo fajny
Oglądałem, zadziwiły mnie trochę te sceny ^^. Fajny ogólnie.
Książka mi się podobała bardziej od filmu, ale film też nawet nawet :]
A tak w ogóle, o czym to jest ?
nie czytałem, nie oglądałem.
Film "Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń" jest ekranizacją serii książek tajemniczego angielskiego autora posługującego się pseudonimem Lemony Snicket. To jeden z pierwszych familijnych filmów nowego roku 2005 i na pewno nie odejdzie w zapomnienie tak szybko i łatwo, jak niektóre pozycje Disneya czy Warnera. Opowiada on o trójce dzieci - Klausie, Wioletce i Słoneczku Baudelaire, którzy tracą rodziców w wielkim pożarze. Trafiają oni do swego demonicznego krewnego, hrabiego Olafa, który dybie na ich majątek, który odziedziczą dopiero, gdy najstarsza Wioletka skończy 18 lat. Dzieci przechodzą od jednego opiekuna do drugiego, ale niezmordowany Olaf wszystkich po kolei morduje, aż dzieci wracają do niego. Na szczęście jego podły plan wychodzi na jaw, ale to wcale nie koniec kłopotów dla sierot, ale koniec filmu, gdyż zawiera on treść zaledwie trzech pierwszych książek serii Snicketa. Co prawda wybredny widz może kręcić nosem, gdyż film jest w wielu miejscach niezgodny z treścią książki. Poza tym, niektórzy mogą uważać film za okrutny. Ale czy problem pozbawionych rodziców dzieci to problem taki jak wulgaryzmy czy pornografia? Czy trzeba zakryć oczy i udawać, że go nie ma? Ten film jest właśnie dla takich ludzi przeznaczony - uczy, jak nawet w najczarniejszych okolicznościach dostrzec iskrę nadziei na poprawę losu. No i jest jeszcze coś, co zachęci nawet konesera do wizyty w kinie. To oczywiście nasz wspaniały polski dubbing! Na film zapraszam szczególnie mieszkańców Warszawy, ponieważ jeden z bohaterów, człowiek z hakami zamiast dłoni (jeden z przybocznych hrabiego Olafa do mokrej roboty) mówi... gwarą warszawską! "Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń" na pewno okaże się dla wszystkich widzów nie tylko rozrywką na niedzielne popołudnie, ale także ważną lekcją na temat życia, człowieka i wspólnej solidarności.Napisał Merol
google.pl tu masz zapowiedz filmu. ksiazek jest 13 wiec...
Zasady Postowania
