Tabaka.

[Veto]

Tak - jak w nazwie tematu. Czy mieliście jakieś bliższe stosunki kontakty z tabaką? Jeżeli tak, to jaką, jakie są wasze odczucia, czy uważacie, że to dobra alternatywa dla innych wyrobów nikotynopodobnych itd. itp. Po prostu - rozmawiajmy o tabace!

Ja osobiście mam przed sobą pudełeczko klasycznego redbulla, oraz w szafce jak na razie tylko zużytą Wiśnie marki Ozon Jestem początkującym Snuffaczem, jednak zamierzam kontynuować kolekcję moich "zdobyczy".

Czekam na Wasze zdanie/może jakieś śmieszne historię?
Niedoinformowanych zapraszam tutaj.

['Oxidosis']

Osobiście nie widze nic w tym fajnego. Wciągałem kilka razy z kolegami na lekcji, ale tak jak pisałem wcześniej, nie widze sensu zażywania tego, gdyż nie ma po tym żadnych ciekawych odczuć.

[Crayon]

Taki sam syf jak papierosy, jeśli bierzesz to tak, żeby brać, a nie w celach leczniczych oddrażniania nosa, tyle że nie ma tam substancji smolistych, a uzależnia tak samo jak fajki. Jak będziesz przy mnie to wciągać to Cię zdzielę w pysk : D

Ogólnie - nie polecam, chyba że masz katar i sobie poszerzysz kanaliki nosowe, ażeby sobie na lajcie wypsikać chusteczkami. Bo po tabace zrobi ci z nosa dziurę jak Sosnowiec, że wszystko wyleci

[Farrah]

Wciagalem pare razy nie mialem zadnej fazy tylko czysty nos ; O kiedys bilismy rekordy ziomek wciagnal chyba z metr ;D

[Skryper.!]

Tabaka? Nic ciekawego...;/ Jakie moga byc smieszne historie z tym zwiazane???????

[Masstiv]

Waliłem tabake po nosie tydzień jak zajaffka była w klasie. Nie mogę na to patrzeć już.

Dawałem czadu RedBull'em

[Mikiel Gandzior Bandzior]

Chyba 2x w życiu spróbowałem Red Bulla, nic w tym fajnego nie ma. Przeczyści ci nos, a z rana w gardle tak siedzi, że ja pierdolę.

[Keszuwa]

Nie bralem syf jakis, w ogole nie wesole i itp.

[KaZeK]

Brałem może 3-4x w życiu gdy miałem katar a tak to nigdy więcej ;d
Jaką brałem? Nie pamiętam.. wiem że była w niebieskim opakowaniu.

[Τettmeier]

Widziałem jak wciągają tabakę nie mając kataru, byłem częstowany ale nie zdecydowałem się na to. Nie widzę w tym nic fajnego. Kiedyś pewnie spróbuję. :P

[deeL `]

Tabaka chujowa sprawa. Nie lubię jej wciągać, choć wciągałem nie raz. Wolę zapalić.

@
^Frajer nawet telewizję uważa za destrukcyjne zło. Tylko komputer jest ołkej gut.

[Kapitan Alkohol.]

Swego czasu z kolegami wciągaliśmy to cały czas, ale z czasem się znudziło. Nie gadajcie głupot ze to, to samo co papierosy bo tabake można wciągnąc i jest looz, a fajki jak zaczniesz palić to już elton dzon. Odczuć po tabace nei ma żadnych, najgorsze jest gdy wciągnięta tabaka cofa się do gardła. W małych ilościach przeczyszcza nos i nic więcej. Faz żadnych napewno po tym nie ma
Kiedy snufałem, głównie były to Red Bull, Cherry, Alpinka, Gawith

[Zakochana Rookqq]

Ja tam snuffam od 6 miesięcy, ale nie wciągam na metry oraz nie wciągam z lufy tylko tradycyjnie z ręki. Najbardziej lubie Gawith Apricos, potem Red Bull, na Alpine też nie narzekam, Lowen Price - to polecam do pobijania rekordów. Snuffałem każdą prawie tabake a najbardziej polecam Medyka - żadko dostępny ale godny spróbowania. Pozdrawiam.

[Devixx]

Wciągałem jak byłem z kolegami w tele pizzy xd wiem, że nieźle mnie nos piekł i że ładne mele poszły w klopie.

[Crote]

Widze ze gimbusy wciagaja tabake aby ja po prostu wciagac, buhaha. Tabaka nie jest po to zeby wciagac metrowe krechy rurka od dlugopisu dla "fazy", to trzeba byc idiota. Ogolnie sam snuffam, mam teraz ozone chery i orange, wciagam ja z tabakiery, nie przez rurke jak to robia gimbusy. Tabaka to fajna sprawa, wciagana malymi ilosciami jest jak najbardziej przyjemna, mily smak i zapach, nie przechodzi z nosa do gardla, nie ma sie zapchanego nosu po 20 minutach jak po zarzyciu metrowych krech, po prostu lubie snuffnac sobie kilka razy dziennie po to zeby sie "orzezwic", lepiej pooddychac swiezym powietrzem, ze smakiem np. wisni ; d

[Curly]

Taki sam syf jak papierosy, jeśli bierzesz to tak, żeby brać, a nie w celach leczniczych oddrażniania nosa, tyle że nie ma tam substancji smolistych, a uzależnia tak samo jak fajki. Jak będziesz przy mnie to wciągać to Cię zdzielę w pysk : D

Ogólnie - nie polecam, chyba że masz katar i sobie poszerzysz kanaliki nosowe, ażeby sobie na lajcie wypsikać chusteczkami. Bo po tabace zrobi ci z nosa dziurę jak Sosnowiec, że wszystko wyleci

to samo. pare razy wciagnalem ale znudzilo mi sie

[Trikol <3]

Mam schowana wisniowa tabaczke , na wypadek gdyby cos mnie katarek dorwal lub mialbym zatkany nosek.

[Azbestowy v.62.0]

Wolę sziszę (NIE, TO NIE NARKOTYKI, TYLKO SMAKOWY TYTOŃ) Tabaka jest taka... upierdliwa.

[Kaziu Extreme]

Wciagalem pare razy i nic mi nie bylo, a kumpel sie tym najebal serio wzial szminke od laski i ujebal se nia caly ryj i tak siedzial i patrzyl nad tablice, mozecie nie wierzyc ale tak bylo.;] A tak od siebie to polecam jedynie jesienia/zima jak sie ma katar tak to chuja z tego masz tylko cie gardlo boli-.-.

[Belfus Adri]

Kocham tabake np wisniową potem jest taki ladny zapaszek w nosie przez cały dzien.
Ogólnie lubie se snuffnac do piwka (jakos lepiej mnie potem piwo kopie )
Wcijągam tylko jak pije i jak mam katar