Istnieją trzy bardzo popularne przekonania, których korzeni nie znam, ale wiem, że mają się nijak do rzeczywistości.

1). "Nie możesz dać bana jeśli wcześniej nie ostrzegałeś".
Pomyślmy o sytuacji w jaką by nas wpędziła taka zasada. Otworzyłaby ona furtkę do magicznej sytuacji, gdzie gracz może beztrosko łamać regulamin dopóki nie usłyszy ostrzeżenia od Ekipy. Doskonała dla osób, które mają sobie za nic zasady!

Fakt: Ostrzeżenia są tylko i wyłącznie dobrą wolą ze strony Ekipy, używane w przypadkach gdzie widzimy szansę na zaprzestanie takiego czy innego zachowania ze strony gracza.

2). "Ostrzeżenia trwają tylko jeden dzień".
Wspaniały pomysł. Ogólnie rzecz biorąc - wspomagacz dla mitu numer jeden. W takiej sytuacji to już gracz jest właściwie nietykalny. Może otrzymać ostrzeżenie, tymczasowo (na przykład) wyłączyć bota i kontynuować dnia następnego. Perpetuum mobile.

Fakt: Nie ma wymagania co do członkostwa w Ekipie, by kandydat miał sklerozę, więc ostrzeżenia nie są tymczasowe. Jeśli uswiadomiliśmy Cię wobec jakiegoś zachowania, to już Twoja sprawa by to zapamiętać.

3). "Możesz zbanować tylko postać z której złamałem regulamin".
Rozumiem, że wyobrażasz sobie, że będziesz skakał po dziesięciu noob charach, obrażając cały serwer, łamiąc regulamin, ogłaszając inne serwery czy inne rzeczy, a jak Ci się znudzi, to wrócisz na swoją ulubioną postać i będziesz święty.

Mam nadzieję, że teraz widzisz jak mało sensu miałaby taka zasada.

Fakt: Biorąc pod uwagę, że banowanie głównej postaci, zamiast zabawa w pościg za tuzinem noob charów jest kilkukrotnie bardziej skuteczna - tak właśnie robimy.