User Tag List

Pokaż wyniki 1 do 3 z 3

Wątek: Biografia Eminema

  1. #1
    Banned
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Posty
    393
    Mentioned
    0 Post(s)
    Tagged
    0 Thread(s)

    Domyślnie Biografia Eminema

    Z okazji zodbycia 200 posta na tym wspaniałym forum chciałbym przedstawić biografie mojego idola, Eminema. Wielu jest jego fanem więc napewno powinno się przyjąć.


    Marshall Bruce Mathers III - urodzony 17 października 1973, w Kansas City, Missouri, USA, aczkolwiek niektóre źródła mówią, że było to w 1972. Ten biały raper zaistniał w szerokim świecie w 1999 tworząc nowy gatunek rapu. Zanim w wieku 12 lat Mathers osiedlił się w Detroit, podróżował ze swoją matką po różnych stanach. Zajął się rapowaniem w szkole średniej zanim skończył 9 klasę, wstępując do grup takich jak Basement Productions, the New Jacks i D12 .

    W 1997 Eminem wydał swój pierwszy album z niezależnej wytwórni FTB. INFINITE został niedoceniony przez krytyków którzy nazwali go niedojrzałym. Determinacja do odniesienia sukcesu Ema została opisana w jednej z kolumn magazynu The Source, a krytykom odegrał się wygrywając Wake Up Show's Freestyle Performer Of The Year Award, i kończąc coroczną Rap Olympics w Los Angeles. Rok później Eminem wydal The Slim Shady EP, nazwa krążka wzięta się od alter-go Eminema. Album cechowało ostre oburzenie co do bagatelizowania Slima w poprzednim roku. Zamykający płytę kawałek, "Just Don't Give A Fuck", stał się wielkim hitem w undergrandzie, i doprowadził do wystąpienia z MC Shabaam Sahddeq's "Five Star Generals" i Kid Rock 's Devil Without A Cause.

    Rezultatem tych wydarzeń było przyjęcie do Aftermath Records pod przewodnictwem Dr. Dre, który to przyjął młodego rapera jako swojego protegowanego i w debiucie Ema, Dre byl cooperative-producentem. Udział Dre jest łatwo dostrzegalny na The Slim Shady LP. Prowokacyjne, ostre, zakręcone teksty, poruszające życiowe tematy - jednakże to Eminem miał największy wpływ na charakter tego albumu. Znalazły się tam teksty takie jak "97 Bonnie & Clyde" (który zawierał linie o zabijaniu matki jego dziecka) lub pełne gniewu wybuchy na jego matke były nieraz wyzywane przez ludzi z zewnątrz, a nawet przez władze kościoła które to nazwały Ema niepoczytalnym. Największą popularność przyniósł albumowi komercjalny sukces singli takich jak "My Name Is" i "Guilty Conscience" (the former helped by a striking, MTVfriendly video) i w marcu 1999 znalazł się na 2 miejscu najlepiej sprzedawanych albumów w USA.

    Matka Eminema wytoczyła mu proces sądowy dotyczący wypowiedzi rapera w wywiadach i rymów z The Slim Shady LP. Twierdziła, że przez słowa syna była u progu załamania psychicznego i utraty dobrej reputacji. Wydarzenia te nie sprawiły, aby Eminem w jakimś stopniu przystopował - przeciwnie - w niedługim czasie wydał kolejny krażek The Marshall Mathers LP, który w maju 2000 roku zadebiutował na 1 miejscu najlepszych albumów w USA i przyniósł Marshallowi sławę jako największy raper od czasów 2Pac'a i Snoop Doggy Dogg'a.

    Niestety pod koniec roku 2000 jego osobiste problemy przyćmiły blask fenomenalnego sukcesu komercjalnego. Pomimo krytyki otrzymał 3 prestiżowe nagrody Grammy Awards. Zaczął także współpracować z ekipą z D12 nad wydaniem albumu Devil's Night. I ten album okazał się hitem.

    Album The Eminem Show, był promowany singlem "Without Me". Kawałek ten znajdował się na pierwszym miejscu listy singli w Wielkiej Brytanni, a charakterystyczną jego cechą są sample z Malcolm McLaren 's "Buffalo Girls" i kontrowersyjny teledysk w którym raper wystąpił w przebraniu Osamy bin Ladena (chyba nie trzeba przedstawiać tego gentlemana).

    Album The Eminem Show znajdowało się na pierszych miejscach list najlepszych albumów po obu stronach oceanu. W roku 2002 zagrał również swoją życiową role w pół biograficznym filmie 8 Mile. Singiel z soundtracku do tego filmu - "Lose Yourself", znalazł się w listopadzie na pierwszym miejscu list przebojów i utrzymał się na tej pozycji przez kilka miesięcy.


    To są jedne z najważniejszych informacje jakie udało mi się znaleść.
    Według mnie najlepszym utworem Slim Shady' iego był kawałek 8 mile. Chciałbym wam go przedstawić, ale tylko po polsku:



    Czasem wolałbym wszystko olać, nadal mogę to zrobić
    Dlaczego wciąż podejmuję walkę, czemu wciąż piszę teksty?
    Czasem jest mi wystarczająco ciężko radzić sobie z rzeczywistością
    Wtedy chcę tylko wskoczyć na scenę i rozwalić mikrofony
    Chcę pokazać tym ludziom, na co mnie stać
    Lecz jestem biały… Czasem po prostu nienawidzę życia
    Coś tu nie gra, rozwalam światła
    Bo przeraża mnie występ przed publiką, nie potrafię wydusić z siebie słowa:
    „La la la la la”… to nie moja wina
    A później upadam, moje wnętrzności pełzną
    Wyciszam się, zamykam się w sobie
    Nie potrafię tak żyć, moje człowieczeństwo
    zostało wystawione na pokaz, jestem rozdarty w sobie
    Muszę wysiąść z autobusu, splunąć
    Stary, pieprzyć to, ej, wracam, *****, na chatę
    Świat spoczywa na moich barkach, wracam na 8. Milę



    Jestem człowiekiem, obmyślę nowy plan
    Czas, abym powstał, przemierzył nowe lądy
    Czas, abym na serio wziął sprawy w swoje ręce
    Wybierając takie życie, nigdy więcej nie spojrzę za siebie
    (8. Mila) Odchodzę, wiem, dokąd podążam
    Przepraszam, mamo, jestem dorosły, muszę podróżować samotnie
    Idąc za śladami stóp, wytyczam własną i jedyną ścieżkę,
    Po której mogę uciec z tej drogi, zwanej 8. Milą



    Chodzę po torach kolejowych, staram się odzyskać
    ducha, którego kiedyś utraciłem; Jednak wracam do tego samego gówna
    Do tej samej fabryki, w tych samych spodniach
    Staram się dogonić rap, muszę wyrwać się stąd jak najszybciej
    Obmyślić nowy plan, mamcia ma nowego faceta
    Biedna siostrzyczka, ona nic nie rozumie
    Siedzi przed telewizorem, wciska nos w poduszkę
    Maluje coś dopóki kredka się nie kończy
    Koloruje swojego starszego brata i matkę
    Ale nigdy nie mówi, co tak naprawdę siedzi w jej małej główce
    Chciałbym być takim ojcem, którego żadne z nas nie miało,
    Lecz nadal uciekam przed czymś, czego tak bardzo nie chciałem!
    Czasami się złoszczę, bo jeszcze nigdy nie wybuchłem
    Wydaje mi się, że dorosłem, ale wciąż brakuje mi jaj
    Nie jestem szanowany, brak we mnie życia
    Napięcie jest zbyt wysokie, stary, staram się robić to, co najlepsze
    Próbuję, siedzę w samotności i płaczę
    Ej, nie ściemniam, nie ma chwili
    Bym nie modlił się do niebios, błagam cię Boże
    Nie pozwól mi narzekać, nie pozwól, abym nie miał stałej pracy
    Mam nadzieję, że mnie słyszysz, bracie, gdziekolwiek jesteś
    Ej, stary, mówię ci, zastawiam jutro tą przyczepę
    Powiem matce, że ją kocham, pocałuję siostrę na pożegnanie
    Powiem jej, że będę w pobliżu, jeśli tylko będzie mnie potrzebować
    Ale muszę się stąd wydostać, to jedyny sposób, jaki znam
    Wrócę po ciebie, kiedy zniszczę już wszystko, co mam
    Zrobię to sam
    Do pracy idę, wracam na 8. Milę



    Jestem człowiekiem, obmyślę nowy plan
    Czas, abym powstał, przemierzył nowe lądy
    Czas, abym na serio wziął sprawy w swoje ręce
    Wybierając takie życie, nigdy więcej nie spojrzę za siebie
    (8. Mila) Odchodzę, wiem, dokąd podążam
    Przepraszam, mamo, jestem dorosły, muszę podróżować samotnie
    Idąc za śladami stóp, wytyczam własną i jedyną ścieżkę,
    Po której mogę uciec z tej drogi, zwanej 8. Milą



    Musisz to przeżyć, żeby to poczuć; nie przeżyłeś i nie zrozumiałbyś tego
    Nie dostrzegłbyś, o co w tym wszystkim chodzi…
    Dlaczego było i nadal trudno jest poruszać się po granicy Detroit…
    Jest zupełnie inaczej, to bardzo doniosłe, dla mnie to jak
    certyfikat autentyczności, którego nigdy nawet nie dojrzysz
    Ale dla mnie jest wszystkim, to moja wiarygodność
    Nigdy nie słyszałeś, nie poczułeś ani nie poznałeś prawdziwego MC
    Który byłby na tym piedestale równie niesamowity co ja
    Wciąż nie jestem naznaczony, żyję w ciężkich czasach
    Siedzę na ganku z kumplami i zapodaje głupie kawały
    Idę do pracy i w kolejce po lunch udaję MC
    Ale w krytycznych sytuacjach, gdzie podziewają się moje żarty?
    Komu muszę się pokazać, żeby zapodać swoje rymy
    Gdzie muszę iść, kogo muszę poznać
    A może jestem tylko jednym z wielu?
    Nie mam szczęścia z tym małym Rabbitem, pierdolę to
    Może potrzebuję nowego ujścia, zaczynam wątpić
    Czuję lekki sceptycyzm, z kim ja się zadaję?
    Wyglądam jak żul, w gównianych ciuchach
    Jak Armia Zbawienia staram się ocalić swoje wdzianko
    Jest zimno, staram się podążać tą drogą
    Na dodatek wciąż czuję się jak w środku jakiejś bitwy
    Bronie się zawzięcie, ale nie chcę jednej rzeczy
    Nie chcę współczucia, od nikogo; w mieście nie ma zabawy
    Nie świeci tu słońce, jest tak ciemno
    Czasem czuję się rozrywany
    Rozdarty przez moich przyjaciół
    To wszystko wystarcza, żebym wyszedł z siebie
    Czasami czuję się jak robot, nie wiem wtedy nawet
    co robię, po prostu wybucham, moja głowa jest jak kuchenka
    Eksploduję, czajnik się nagrzewa
    Czasami moje słowa przeciążają dupsko, którego mi brak
    Ale nauczyłem się, nadeszła moja kolej
    Ej, wystarczy mi, że jeden raz spłonąłem
    Więcej już nie upadnę, poznałem nową laskę
    Nie mogę dłużej udawać głupka i być niedojrzały
    Mam wszystko, czego mi trzeba, oprócz odwagi
    To tak jakbym miał beat, ale potrzebował jeszcze słów
    Mam potrzebę, jak gwałtowna fala
    pojawił się nagły przypływ energii
    Czas pokazać panom tego świata tróję i trzeci palec
    Już się nie boję, jestem wolny jak ptak
    Skręcam wozem, przejeżdżam na drugi pas
    Jadę na przedmieścia, widzicie tylko z oddali rozmytą 8. Milę…


    Jestem człowiekiem, obmyślę nowy plan
    Czas, abym powstał, przemierzył nowe lądy
    Czas, abym na serio wziął sprawy w swoje ręce
    Wybierając takie życie, nigdy więcej nie spojrzę za siebie
    (8. Mila) Odchodzę, wiem, dokąd podążam
    Przepraszam, mamo, jestem dorosły, muszę podróżować samotnie
    Idąc za śladami stóp, wytyczam własną i jedyną ścieżkę,
    Po której mogę uciec z tej drogi, zwanej 8. Milą


    Na dodatek kilka fotek:







    To odemnie. Czekam na wasze posty na temat Eminema

  2. #2
    Zaawansowany
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Miasto
    \/\/rocła\/\/
    Posty
    81
    Mentioned
    0 Post(s)
    Tagged
    0 Thread(s)

    Domyślnie

    Bardzo się tu nie napracowałeś mi się wydaje, że tylko:
    1. Kopiuj
    2. Wklej
    3. Wystaw Temat...
    Ale gz dla ciebie z okazji 200 posta :P
    Osobiście to nie lubie tego typu muzyki więc niebęde komentował :P

  3. #3
    Banned
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Miasto
    Poznań
    Posty
    181
    Mentioned
    0 Post(s)
    Tagged
    0 Thread(s)

    Domyślnie

    Gz 200 posta, chociaż to i tak dla mnie nie jest ważne :P
    No i gratz pomysłu, żeby napisać biografię (skopiowac?)
    A co do tego kawałka, to znam go i muszę przyznać że jest niezły, a po za tym z Eminema lubię jeszcze: Run Rabbit Run, Till I Collapse, White America, Kim i tam jeszcze pare się znajdzie.

Podobne wątki

  1. Specjalne pudelko na plyty eminema
    By Maly in forum Pytania
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni Post / Autor: 21-11-2011, 19:14
  2. Odpowiedzi: 0
    Ostatni Post / Autor: 17-11-2011, 16:34
  3. Nowy kawa?ek eminema
    By Devixx in forum Muzyka
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni Post / Autor: 09-06-2010, 13:34
  4. Nowy singiel Eminema !
    By Krsix in forum Muzyka
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni Post / Autor: 03-05-2010, 14:06

Zasady Postowania

  • Nie możesz zamieszczać nowych tematów
  • Nie możesz dodawać postów
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •