-
Odszkodowanie
Cześć. Niedawno miałem wypadek w pracy. Obsługiwałem torebkarkę i w
czasie produkcji nastąpiło spiętrzenie wstęgi papieru i jak poprawiałem papier wałek prowadzący wstęgę papieru wciągnął mi palce lewej ręki między współpracujące elementy obrotowe maszyny powodując urazy 3 palców Jestem teraz unieruchomiony w jeśli chodzi o pracę, więc chciałbym zawalczyć o odszkodowanie. Wiecie może czy przysługuje mi takie, odszkodowanie za wypadek przy pracy? Myślałem nad tym żeby skontaktować się z prawnikami, aby wywalczyli mi jak najwyższą nagrodę. Ktoś juz mial podobne przezycia? Warto?
Ostatnio edytowane przez omniboss : 10-05-2016 o 23:24
-
Nie masz nikogo bliskiego żeby z nim to omówić a nie pisać na forum tibijskim?
#t
nie masz co się kontaktować z prawnikami jeśli chcesz tam dalej pracować.
Jeśli płacisz dodatkowe ubezpieczenie w pracy no to dostaniesz, ale nie wiem jak masz te zwykłe.
Osobiście nie miałem takie wypadku ale możliwe ze to zależy z czyjej winy miałeś ten wypadek
-
Jeśli pracowałeś legalnie i jeśli miałeś ubezpieczenie to jak najbardziej dostaniesz odszkodowanie a gdy nie miałeś ubezpieczenia bądź pracowałeś na czarno to nie masz raczej co liczyć na odszkodowanie.
-
jesli pracowales legalnie to dostaniesz pieniazki ale malo raczej
a po 2: po co wkładałeś tam paluszki?
-
Jeżeli włożyłeś paluszki tam gdzie nie wolno i nie zastosowałeś się do BHP to może cię czekać nawet dyscyplinarka w innym wypadku po prostu zgłaszasz wypadek u pracodawcy, wystarczyło naprawdę 5 sekund w google poświęcić: http://www.eventum.com.pl/centrum-po...ek-przy-pracy/
-
Odszkodowanie z NNW dostaniesz, ale będzie bardzo małe. Z tego co się orientuje nie musisz nic robić aby go zdobyć, wystarczy wysłać papiery do ubezpieczyciela. Co do odszkodowania z OC, które jest wykupione przez pracodawcę, to wątpię czy dostaniesz. Od razu mówię, że w kwestii ubezpieczenia z tytułu OC zgłaszasz się do ubezpieczyciela, a nie do pracodawcy. Pierwsza rzecz musisz sprawdzić co jest napisane w notatce BHP-owca. Prawdopodobnie będzie napisane, że Ty wepchałeś palce gdzie nie trzeba w czasie kiedy maszyna była włączona. Możliwe że maszyna nie była wystarczająco zabezpieczona i dlatego udało Ci się wsadzić palce, ale tak się składa, że będziesz musiał to udowodnić, a wątpię że to na etapie przedsądowym się uda załatwić, i żeby coś ugrać będzie trzeba iść do Sądu. Idąc do sądu musisz wiedzieć jaką sumę chcesz uzyskać, i od tego uiścić opłatę sądową a to jest 5% tej kwoty. Dodatkowo będzie powołany biegły i za niego też będziesz musiał zapłacić, a prawdopodobnie jeszcze za pełnomocnika procesowego, tj. adwokat, radca prawny będziesz płacić. Jeżeli wygrasz, a szczerze mówiąc marnie to widzę to zwróci Ci te koszty strona pozwana, czyli ubezpieczyciel. Sąd może przyznać Ci tą sumę w całości, bądź uznać przyczynienie, które jest podawane w %. Może być taka sytuacja że to przyczynienie będzie wynosić 100% i jesteś w plecy wszystkie koszty sądowe. Osobiście nie polecam żadnej firmy która zajmuje się odszkodowaniami, ponieważ oni biorą jakiś procent, który minimalnie wynosi 20% netto od sumy uzyskanej, czyli realnie biorą 24.6 % wraz z podatkiem, bo trzeba doliczyć VAT (to jest prowizja minimalna). Osobiście nie polecałbym z taką "drobną" rzeczą iść o odszkodowanie, chociaż na pewno znajdą się ludzie którzy będą chcieli Ci "pomóc". Za duże koszty, za małe szanse na wygraną, a wręcz, na podstawie tego co napisałeś, szans nie ma.
Zasady Postowania
- Nie możesz zamieszczać nowych tematów
- Nie możesz dodawać postów
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady forum