Siema
Jakie są w tym momencie polskie realia jeżeli chodzi o pracę i życie na własną rękę? Poprawiło się coś? Zdecydowana większość moich ziomeczków wyjechała z kraju. Ci co zostali jakoś sobie radzą albo przechodzą ze stażu na staż. Pochodzę z miasta gdzie liczba mieszkańców to ~16 tys. a województwo świętokrzyskie to głównie wioski, gdzie ludzie utrzymują się w dużej mierze z rolnictwa, także ciężko mi porównać.
Oczywiście każdy gospodaruje pieniędzmi inaczej i dla jednego 2000 wystarczy, a dla drugiego 5000 to mało.
Wczoraj oglądałem Madzię Gessler robiącą rewolucje w knajpach i tam właśnie jedna babeczka dostawała od pracodawcy 5zł/h. A jak jej zrobili podwyżkę do 11zł/h to była w siódmym niebie. Załamałem się, że ona musi pracować po 8 godzin dziennie przez 9 dni bez przerwy, żeby zarobić to co w mojej okolicy ludzie mają w ciągu 1.5 dnia, a czasami jednego!
Ta pierdolona Polska władza powinna być co kwartał rozliczana ze swoich działań. Wziąć kartkę, długopis i zapisać z jednej strony - co dzięki nim kraj i obywatele zyskali i jakie są tego konsekwencje, a na drugiej co zaprzepaścili. Wprowadzają jakieś jebane 500+ zwiększając dług publiczny, a nie otrzymując nic w zamian. Ludzie przejedzą ten hajs albo co gorsza zainwestują w alkohol i fajki(oczywiście nie wszyscy). Jakimi pierdolonymi, niemyślącymi istotami trzeba być, aby zdecydować się na taką zmianę? A jeszcze większe, opóźnione w rozwoju, nie myślące racjonalnie istoty cieszą się z tej zmiany i wychwalają władzę, nie myśląc o konsekwencjach.
Kurva patologia, poziom prawie Rosja... Chociaż nie, nie Rosja. Ruscy mają Putina, a my? Niech zmniejszą podatek dochodowy, te wszystkie ubezpieczenia z których i tak gówno jest, bo trzeba się leczyć prywatnie. Te debile nie wiedzą, że jak ludzie zaczną się bogacić, to gospodarka i ekonomia kraju będzie mocniejsza. Mocny ekonomicznie kraj oznacza więcej hajsu dla każdego, a to wliczają się nasi jebani posłowie ale oni tego nie wiedzą, bo nie mają mózgów. Wtedy mogliby nawet wprowadzić zasadę, że jeżeli poseł w ciągu 4 letniej kadencji przyczynił się do rozwoju gospodarki bez negatywnych konsekwencji, mógłby otrzymywać nagrody w postaci sześciocyfrowych sum. Nie tylko karać, ale także nagradzać!
Odbiegłem od tematu, jak Wam się żyje w tym kraju? Szczera opinia Panie, Panowie i trole.