@
Kamilosek55
Nie mam ochoty, po drugie nie mam konta na Rooku, aby odświeżyć poradniki. Dzięki, pozdrawiam.
@
Damballa
Szanse na dogonienie zawsze są, nie można tak myśleć! Dzięki, pozdrawiam.
@
Dudo Wielki Ziomal
Dzięki mój psychofanie, bez pozdrowień.
@
Angelusion
Szczerze sam nie wiem czy będą chęci i motywacja.. 5900 myślę, że wejdzie, ale 6000? No nie wiem, pozdrawiam.
@
Kiritsugu
Dzięki, ten wieprz usunął już swoje posty, śmieszny z niego kapelusznik.
Pozdrawiam.
@
Yankovsky
Też mi się tak zdaje, pozdrawiam.
@
Szalona Ruda
Szaloooooooona ruda, pozdrawiam.
@
Creati
Dzięki, pozdrawiam.
Przygoda jest rzeczą fascynującą. Pomimo to, może być raczej niebezpieczna w trakcie podróży przez różne krainy można nawet stracić życie! Opowiem wam historie, która przydarzyła się nam podczas poszukiwań nowych terenów. Przedstawię Wam los mężczyzn, którzy poświęcili się, by odkryć nowe części świata APO. Każdy z nich był odważnym wojownikiem i wspaniałym odkrywcą, wszyscy też przeżyli ekscytujące przygody. Ich podróże miały różny czas trwania - jedna zakończyła się po kilku dniach, inna po kilku miesiącach.. Każda z nich zakończyła się bardzo niebezpieczną sytuacją - trzy z nich zakończyły się nawet śmiercią! Poszukiwacze przygód, których losom się przyjrzymy, urodzili się w różnych latach i dlatego każdy z nich był w innym wieku, kiedy rozpoczynali swoje podróże przez świat. Żaden z nich nie był w tym samym wieku. Sasha, jeden z odkrywców, był bardzo odważnym wojownikiem. Jego przyjaciel Compote, który tak jak Sasha rozpoczął wyprawę, nie chciał nigdy używać miecza - zamiast tego był wspaniałym łucznikiem. Darkside Sorcerer natomiast nigdy nie uderzał z broni dystansowych. Posługiwał się magią - był czarodziejem. Kolejny, najmłodszy uczestnik podróży nazywał się Damballa, był najmniej doświadczony ze wszystkich wojowników. Uderzał on z wielkiego topora. Pierwszym źródłem niebezpieczeństwa, które chciałbym omówić jest ogień! Oczywiście ogień jest niezbędny do przetrwania w dziczy - aby gotować jedzenie, aby dawać światło, aby rozgrzewać w chłodne dni i ciemne noce. Opowiem Ci o tym.. Jeden z naszych odkrywców został poważnie ranny, ponieważ wdepnął w ognisko, które sam rozpalił, żeby ugotować kilka ryb, które akurat złowił w pobliskiej rzece. Oczywiście to był koniec jego podróży, była ona krótsza niż podróż najmłodszego spośród czterech poszukiwaczy przygód.. Następną rzeczą, być może najważniejszym tematem w dzisiejszych czasach, są potwory. Większość poszukiwaczy przygód ginie od potworów - czy to dlatego, że ludzie nie są wystarczająco przygotowani, czy to dlatego, że niektórzy ludzie są zaskoczeni tym, jak wyglądają moce potworów, czy to dlatego, że nagle jest 20 potworów, w których spodziewałeś się tylko jednego. Zawsze bądź świadomy, nasza kraina jest w rzeczywistości niebezpieczna i zawsze musisz wziąć pod uwagę, że za następnym rogiem czekają na ciebie potwory - potwory, których nigdy wcześniej nie widziałeś! Oczywiście mam krótką historię na ten temat.. Jeden z tych czterech poszukiwaczy przygód - jego podróż była co najmniej o 20 dni dłuższa niż podróż Compote'a, który był od niego kilka lat starszy - zszedł po drabinie, nie myśląc o niebezpieczeństwie, w którym może być. Kiedy w końcu znów dotknął ziemi, zobaczył się oko w oko z plującym ogniem smokiem. Próbował uciec - za późno. Jego ciało znaleziono kilka dni po jego śmierci.. Tak zakończyła się przygoda Damballi.
Kolejny temat, który poruszę.. Jak mogę być pewien, że wystarczająco dużo piję? Skąd biorę napoje? Cóż, nie ma zbyt wielu źródeł picia, po pierwsze możesz ze sobą zabrać kilka butelek z wodą, ale wiesz że skończą Ci się one po jakimś czasie.. Po drugie, możesz znaleźć coś po drodze. Na przykład możesz napotkać rzekę albo może zacząć padać albo możesz coś znaleźć, ale bądź ostrożny! Nigdy nie wiesz co znajduje się w butelce, którą znajdziesz. Pozwól, że przytoczę kolejny przykład, aby to zilustrować.. Jeden z naszych czterech mężczyzn poszukujących nieznanych dotąd przygód (jego imię było najdłuższe spośród wszystkich wędrujących bohaterów), który znalazł pełną butelkę na swojej drodze. Był bardzo spragniony, więc wypił jej zawartość. Nie wiedział (bo niby skąd?), że napój był zatruty. Po chwili spostrzegł, że czuje się coraz gorzej. Musiał więc przerwać podróż i wrócić do domu..
Został ostatni bohater mojego opowiadania, najdzielniejszy i najsilniejszy wojownik spośród wszystkich czterech przyjaciół. Szedł brzegiem pustynnego terenu, między mistycznym miastem, a miastem marzeń. Przyjaciele zdradzili mu jakiś czas temu, że jest bardzo prawdopodobne, że woda czasami w jeziorze się obniża i nie jest tak głęboko jak teraz. Jeżeli woda się obniży, możliwe że dostrzeże on małą wysepkę na środku jeziora, która skrywa wiele tajemnic. Bohater nasz więc szedł cały czas skrajem, zobaczył że jest coraz mniej wody, miejsce jest osiągalne więc postanowił iść w kierunku dotąd mu nieznanym. Sasha był tak bardzo ciekawy nowego terenu, że nie zważał na to, że może się utopić, wiry wodne mogą go wchłonąć w głąb jeziora. Marzył tylko, by odkryć coś nowego, cennego. Niestety.. Nigdy tego nie doświadczył, woda która tak szybko się obniżyła, nagle zaczęła nabierać. Wojownikowi nie udało się przeżyć, utonął..
Zaczniemy tym razem nietypowo.. Od aktualizacji, która została dodana ponad 3 lata temu. Niestety nikomu nie udało się zdobyć przedmiotów, które zostały wprowadzone kilka lat temu. Mi osobiście prawie wszystko udało się osiągnąc, ale co z tego.. Wprowadzone rzeczy w aktualizacji z Diuqsem 1/2 zapowiadały się bardzo interesująco. Szkoda, że wtedy osoby nie wiedziały, że nigdy już nie ujrzymy kontynuacji.
Tyle rzeczy, które tak ciężko dodać.. Ahh.
Strony pamiętnika..
Kryształy..
Broszki oraz buty, dzięki którym możemy chodzić po nieznanych wodach..
Poziomy doświadczenia.
5755-5770:
PvP eventy:
Update na dniach?
Miłego oglądania.
Pozdrawiam,
Sasha.