top1 płyta z góry, pierdolony kocur, ale ten bit jest aż za podobny do ostatniej ławki, bez kitu
zawsze spontan, w bani korba, najchudszy z najchudszych, nieogolona morda
kocur jak chuj, bez dwóch zdań
Nic tu w tej nucie nie ma fajnego... Co chwila się powtarza i tyle....
Polecam przesłuchać całą płytę, na prawdę rozpierdol !