Sam wolę robić najazdy na Rookgaardzie, ze względu na kulturę ludzi - nie pchają się, zazwyczaj wybijają po kolei tak jak my to sobie planujemy, czasem nawet podziękują za najazd - serio, takie rzeczy doceniam i wtedy nawet ciesze się, że poświęciłem czas dla graczy, którym się to spodobało.
Natomiast Main? Lecą przed siebie, że trzeba wszystko Trapperami blokować, a przy tym lurują po drodze wszystkie potwory w jedno miejsce. Najlepiej dobiec na bossy, żeby inni nie odebrali loota, a po drodze olać mocne potwory, żeby inni nie mogli przejść, co przynosi kolejny płacz na GC, RRV i na forum. Oczywiście jest to serwer pvp i jest rywalizacja, ale to psuje sens takiego najazdu i lepiej by było, gdybyście się zgrali podczas walki z potworami. Narzekanie na brak przedziałów levelowych na najeździe, narzekanie na potwory na najeździe (to akurat ostatnio mnie wkurzyło, bo jedynym potworem którego nie postawiłem był Ahmed, wszystko inne było, ale "słaby najazd, bo nawet nic wartościowego nie było" xd).
Takie zachowania sprawiają, że stawianie najazdu na Main, nie wiąże się z niczym miłym i trzeba się nastawić na więcej hejtu niż pozytywnych komentarzy, więc postanowiłem wam to przybliżyć, żebyście byli w stanie zrozumieć, czemu wolę poświęcić czas na testowanie i robienie nowych rzeczy, niż stawianie najazdu.
Może zmieńcie podejście, to i dla nas motywacja postawienia najazdu będzie większa.
Tyle ode mnie. Do zobaczenia dziś i jutro na najeździe, bo nie wiem kiedy znajdę czas na kolejne.